|
Kajol: "Jestem samolubna i leniwa" |
|
|

Kajol trzyma figurę, prowadzi życie według własnych zasad, łącząc rodzicielstwo z przygotowaniem kolejnego powrotu na duże ekrany. W domu idealna córka, żona i matka. W pracy, aktorka swej ligi, pozostająca niewzruszoną co do otaczającej jej sławy. Po zażyciu chwili wytchnienia od filmów, spowodowaną narodzinami drugiego dziecka - synka Yuga, Kajol ponownie przygotowuje się do występowania w filmach. Ona schudła i teraz połyskujące rzeczy wyglądają na niej dopasowanie, kiedy spotykam ją w jej w bungalowie w Juhu. Przygotowuje lunch Yuga i Nysy, w momencie w którym wchodzę.
Straciłaś zbędne ciążowe kilogramy...
"Prawie rok zajął mi powrót do formy i figury, stopniowo w zdrowy sposób, czyniąc to bez jakiejś rygorystycznej diety, będącej dietetycznym piekłem, by zrzucić zbędne kilogramy. Nie chciałam, by z tego powodu memu życiu czegoś brakowało. Owszem, zasięgnęłam diety, ale w towarzystwie regularnych treningów. Fitness ma być częścią twojego życia, a nie przejmować je całe. Kontrolując to co spożywam, wydaje mi się, że to najlepszy sposób na dbanie o siebie. Zamierzam żyć przynajmniej do setki, więc powinnam o siebie dbać co najmniej do siedemdziesiątki, by to jakoś wystarczyło. (śmiech) Mimo, że prowadzę normalne życie, każdemu potrzebny jest urlop itd. Mam obsesję na punkcie kondycji, nie utraty wagi. Aishwarya Rai Bachchan była mocno krytykowana tylko z tego powodu, że nie straciła odpowiednich kilogramów po ciąży. (oburzenie) To głupie! Każdy ma prawo do życia i wyglądania tak jak chce! Jutro mogę przytyć 25 kilogramów... To mój wybór, moje ciało! Dopóki nie wpływa to na jej pracę, nie rozumiem dlaczego miałoby być przedmiotem dyskusji."
Jeśli chodzi o aktorstwo, zrobiłaś sobie dłuższą przerwę...
"Tak, z powodu Yuga zrobiłam sobie przerwę, by móc się nim odpowiednio zająć. Jestem teraz gotowa do pracy. Nienawidzę tego mówić, ale szukam odpowiedniego scenariusza, po którym znów przyjdzie czas na przerwę. (śmiech)"
Jakiego rodzaju scenariusz?
"To musi być dobry skrypt z wyraźnym scenopisem. Dom produkcyjny, również powinien być dobry. To równie ważne jak twoja rola w filmie."
Jesteś jedyną aktorką, która mimo małżeństwa i dzieci, nadal jest potrzebna...
"Dobrze wiedzieć, że nadal liczę się w tej branży i ludzie chcą mnie oglądać na ekranie. To wspaniałe, że twórcy filmów myślą, iż mogę swą osobą wpływać na ludzi w tym zakresie. Jestem im za to wdzięczna i mam nadzieję, że będę mogła to kontynuować."
Jeśli chodzi o pracowitość...
"Opieka nad dziećmi to praca w pełnym wymiarze godzin, zaufaj mi! (śmiech) Ponadto wraz z Ajayem posiadamy dom produkcyjny 'Ajay Devgn Ffilms'. Co prawda nie jestem tam zaangażowana 24/7, jednak mimo to lubię wszystko nadzorować."
Wystąpisz w przyszłym roku w kolejnym filmie Karana Johana z SRK?
"Nie mam o tym pojęcia. Kiedy pytałam o to Karana, powiedział, że na razie koncentruje się na 'Student Of The Year'. On teraz nie ma czasu na rozmyślanie o kolejnych projektach, naprawdę poświęca się temu filmowi."
Ty i Shahrukh to nadal najpopularniejsza para w B-Town.
"Cóż mogę powiedzieć? Myśle, że to zjawisko jest spowodowane filmami, w których mieliśmy okazję razem wystąpić. One wszystkie były dobre. Jako duet z pewnością przyczyniliśmy się do rozwoju historii kina. Wspólna praca to komfort, być może również dlatego, że jesteśmy dobrymi przyjaciółmi."
Twój mąż i Shahrukh podobno za sobą nie przepadają...
"Próbowałeś kiedykolwiek to uporządkować? Nie ma między nimi żadnych problemów. Nie mam pojęcia skąd wszystkim przychodzi to do głowy. Nie są oni może jakimiś wielkimi przyjaciółmi, którzy spędzają ze sobą czas, lecz to nie czyni ich wrogami!"
Myślałaś kiedyś o reżyserowaniu?
"Nie, nie zamierzam reżyserować filmów, pisanie scenariuszy może tak, mam kilka pomysłów i zastanawiałam się nad tym, jednak na pewno nie teraz."
A co myślisz o byciu producentem wykonawczym?
"Nie chcę być żadnego rodzaju producentem, ani wykonawczym, ani żadnym innym. Uważam, że produkcja to bardzo trudne zadanie, które tworzy wrzody. Być może niektórzy chcieliby mieć pełną kontrolę, lecz nie ja. To zbyt dużo stresu i obejmuje kierownictwo nad wszystkim."
Twoja siostra Tanisha zajmuje się produkcją "Son Of Sardar"...
"Tanisha to pracowita dziewczyna. Jak na razie nie zwróciła się do mnie z żadnymi problemami. Ona niezależnie nadzoruje wszystko i jestem z niej bardzo dumna."
Kto jest bardziej wymagającym rodzicem - ty czy Ajay?
"Zdecydowanie ja, przebywam z dziecmi dużo więcej czasu niż on. Oczekuję pewnej dyscypliny. Kiedy czegoś chcą nie mają wyboru, muszą do mnie przyjść, wszystko zależy od tego czy akurat mam dobry humor."
Ajay rozpieszcza dzieci?
"Nie powiedziałabym, że je psuje, ale z pewnością jest bardziej pobłażliwy. Oczywiście dla Nysy mógłby zrobić wszystko jednak jako odpowiedzialny rodzic wie co jest dla niej dobre i jest tego świadom."
Ty i Ajay rzadko pojawiacie się w towarzystwie. To świadoma decyzja, by spędzać więcej czasu z rodziną w domu?
"Tak, zdecydowanie to świadoma decyzja nas obu. Oboje zresztą jesteśmy dość leniwi, więc po prostu nie chce nam się nigdzie wychodzić. Nocne życie i fantastyczne towarzystwo zajmuje nam [aktorom] sporo czasu, jednak nie wiem czy zawsze jest to uczciwe. Wolałabym spędzić ten czas z dziećmi czytając książkę czy oglądając film. Jestem samolubna i leniwa."
Jesteś jedyną aktorką, która nigdy nie grała według zasad...
"Wszyscy mają swoje własne zasady, tak też i ja. Od zawsze żyję na własnych zasadach. Jeśli chodzi o błędy, które popełniałam, akceptuję je i nie żałuję. Uważam, że moje życie to sukces. Nie wszystko można zrobić dwa razy. Zawsze kiedy podejmowałam decyzje, robiłam to co uważałam za słuszne."
Czy myślałaś nad pracą w telewizji?
"Owszem zastanawiałam się nad tym, lecz jestem bardzo wybredna, musiałaby to być naprawdę inspirująca i absorbująca mnie rzecz. Nie wiem w jakiego rodzaju programie chciałabym uczestniczyć. Nie planuje tego. Może to zabrzmieć wybrednie, jednak uważam, że moje ambicje różnią się od innych."
Nie masz swojej bandy przyjaciół jak np. Gauri Khan czy Twinkle Khanna.
"Miałam ten sam zestaw przyjaciół na Bóg wie ile lat, ale on nie ma nic wspólnego z bandą czy jakimiś podgrupami. Niektórzy są związani z filmami inni nie. Moi przyjaciele to moi przyjaciele - nie są tam jakąś bandą. Nie jestem właścicielką nikogo, tak też i oni nie są właścicielami mojej osoby."
Źródło: http://www.timesofindia.indiatimes.com
Copyright: http://www.bollywoodswiatmarzen.dbv.pl |
|
|